Podkład Dr Irena Eris ProVoke Radiance


Cześć! :)
Dzisiaj przychodzę do Was z moją recenzją podkładu Dr Irena Eris ProVoke Radiance.
 (odcień 115 nude)




OPIS PODKŁADU 

Dr Irena Eris ProVoke Radiance Fluid to podkład rozświetlający, który (jak zapewnia nas producent) świetnie wtapia się w naszą skórę, dopasowuje do niej, zapewnia idealne wygładzenie oraz odbija każdy rodzaj światła. Ponadto mamy dzięki niemu uzyskać efekt nawilżonej skóry, gdyż przeznaczony on jest przede wszystkim do cery normalnej oraz suchej.

KOLOR

Podkład dostępny jest w 6 odcieniach:






Od razu zaznaczę, że dla bladziochów raczej się nie sprawdzi, gdyż według mnie gama kolorystyczna tych podkładów jest dość ciemna. Ja jestem posiadaczką podkładu w odcieniu Nude 115 i jest jak najbardziej ok, opisałabym go jako taki ciepły naturalny beż. Przetestowałam już bardzo wiele podkładów i zawsze rozglądam się przede wszystkim za podkładami, które nie wpadają w różowe czy pomarańczowe tony. Ten podkład to strzał w dziesiątkę! Moim zdaniem jak najbardziej dopasowuje się do cery i co ważne, w ciągu dnia NIE CIEMNIEJE na skórze (przynajmniej u mnie)-za co ogromny plus. 
 Jego konsystencja jest dość gęsta, nie spływa i nie jest rzadki. 


EFEKT

Jako, że jestem posiadaczką cery mieszanej, w dodatku dość problematycznej, nie łatwo dobrać mi odpowiedni podkład, który spełniłby moje oczekiwania. Od zawsze borykam się z problematyczną cerą, tak więc jestem dość wymagająca i ciągle poszukuję idealnego podkładu. Oczekuje przede wszystkim dobrego krycia, gdyż mam sporo przebarwień po trądziku oraz pojedyncze krostki (głównie w strefie T). Niestety, strefa T ma tendencje do świecenia się i przetłuszczania, a więc wymaga zmatowienia. Jednak moje policzki są bardzo suche, tak więc podkłady matowe nie do końca sprawdzają się przy moim typie cery, dlatego zdecydowałam się na podkład rozświetlający.  
Ten podkład rozświetla moją cerę i nie tworzy efektu maski, dzięki czemu makijaż wygląda naturalnie i promiennie. Nie czuć go prawie w ogóle na twarzy, a jeżeli chodzi o jego trwałość również nie mam żadnych zastrzeżeń. Zwykle ściera mi się lekko (głównie w okolicy nosa)  po około 8 godzinach oraz minimalnie zaczyna się świecić w strefie T, ale wystarczy trochę poprawić makijaż i zmatowić twarz sypkim pudrem i jest ok.


OPAKOWANIE, DOSTĘPNOŚĆ I CENA

Buteleczka podkładu prezentuje się według mnie bardzo przyzwoicie i powiedziałabym, że jako, iż jest dostępny w niektórych drogeriach, na tle wielu innych drogeryjnych podkładów wygląda dość ekskluzywnie. Piękne, solidne szklane opakowanie oraz pompka, która bez zarzutów wydobywa odpowiednią ilość podkładu. Ogólnie rzecz biorąc regularna cena tego podkładu waha się mniej więcej w okolicy 70-80 zł, jednak często można go dorwać na promocji w rossmanie lub superpharm, nawet za połowę ceny. ;) 

WYDAJNOŚĆ

Pojemność tak jak w większości podkładów-30 ml. Według mnie podkład ten jest wydajny, myślę, że na 2-3 miesiące spokojnie wystarcza przy częstym stosowaniu. Ja czasami poprawiam lub robię od nowa makijaż dwa razy na dzień.  

CZY POLECAM?

Jak najbardziej, ale oczywiście nie u każdego się sprawdzi. Dla mnie ten podkład jak dotąd jest jednym z moich ulubionych, a przetestowałam już bardzo wiele. To już moja 3 buteleczka i na pewno jeszcze nie raz zawita w mojej kosmetyczce. Oczywiście nie jest idealny (jak dla mnie mógłby nieco bardziej kryć moje niedoskonałości) ale tak jak wspominałam wcześniej, ja mam bardzo problematyczną cerę, więc znalezienie ideału w moim przypadku nie jest proste. Oprócz tego jego regularna cena nie należy do najniższych, ale za te 40-50 zł na promocji zdecydowanie jest wart swojej ceny, bo w porównaniu z innymi drogeryjnymi podkładami wypada naprawdę nieźle.



Planuję jeszcze przetestować wersję matującą, jestem bardzo ciekawa, jak się sprawdza. Używałyście już tego podkładu? Jakie są Wasze odczucia? :) 



Komentarze

Popularne posty