PILATEN BLACK MASK, czyli słynna czarna maska oczyszczająca pory

Dzisiaj przychodzę do Was z moją opinią na temat chińskiej, czarnej maski oczyszczającej pory. (PILATEN BLACK MASK)
Tak, to właśnie ta słynna czarna maska, której odrywanie z twarzy podobno przypomina coś w rodzaju zrywania asfaltu z jezdni... ;)


Czy naprawdę jest tak źle i czy oderwanie jej z twarzy faktycznie jest tak bardzo bolesne?
Zacznę od tego, że wielokrotnie spotkałam się z opiniami innych dziewczyn, które twierdziły, że największym minusem tej maski jest ból towarzyszący podczas zrywania maski ze skóry.
Czy faktycznie jest czego się obawiać? Oczywiście wszystko zależy od tego, jaki jest Twój próg bólu. Ja jestem dość odporna, więc pozbywanie się tej maski z twarzy nie było dla mnie jakimś szczególnie traumatycznym przeżyciem. Owszem, nie należy to do najprzyjemniejszych doświadczeń, aczkolwiek, czego kobieta nie zrobi dla lepszego wyglądu... ;)


Oczyszczanie porów 
Głównym zadaniem tej maski jest usunięcie wszelkich zanieczyszczeń występujących na naszej twarzy oraz pozbycie się wszelkich zaskórników.

Przyznam szczerze, że po zastosowaniu tej maski nie zauważyłam jakiegoś szczególnego oczyszczenia i zlikwidowania zaskórników, z którymi od zawsze mam ogromny problem (głównie na nosie, brodzie i czole). Maska może faktycznie trochę usuwa zanieczyszczenia i wyciąga pory, aczkolwiek "szału nie robi".

Ja na początku stosowałam ją na całą twarz, ale teraz aplikuję tylko w strefie T, ze względu na to, że chce uniknąć przesuszenia skóry na policzkach.

Ważne, żeby przy zastosowaniu tej maski omijać okolice brwi, gdyż w przeciwnym razie możecie doświadczyć "darmowej regulacji brwi..." ;) maska ta bowiem oprócz tego, że usuwa zaskórniki, pozbywa się również włosków.

PLUSY I MINUSY - ogólne podsumowanie
Moim zdaniem maska spisuję się całkiem nieźle jak na swoją cenę (ok.19.90 zł). Oprócz tego uważam, że jest całkiem wydajna, pomimo tego, że na pierwszy rzut oka tubka wydaje się dość mała.
Na pewno duży plus za to, że po jej ściągnięciu skóra jest wygładzona i oczyszczona, aczkolwiek powiem tak: cudów nie ma. Spodziewałam się spektakularnych efektów,, myślałam, że po jej zastosowaniu w końcu moja twarz, a w szczególności nos będzie się lepiej prezentował, bez tych okropnych niechcianych zaskórników. Niestety ja jestem zmuszona dalej szukać innych sposobów i masek, które pomogą mi pozbyć się tego problemu.

A jak ta maska sprawdziła się u Was?
Polecacie jakieś inne produkty oczyszczające pory? :)

Komentarze

  1. Mam ta czarna maskę ale kupiłam ja na aliexpress. Ciężko mi ja ocenić, bo służy ona do ściagania porów a moja twarz nie jest zapchana, tylko ciężko ja się ściaga!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety ściągnięcie jej nie należy do najprostszych i najprzyjemniejszych... :(

      Usuń
  2. Jeszcze nie miałam okazji jej używać, słyszałam o niej różne opinie, widzę, że u ciebie też jakiegoś efektu WoW nie wywołała ;p ciekawe jak by się u mnie sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty